Wydarzenia marcowe cieszą się dużym zainteresowaniem badaczy. W ostatnich latach ukazało się wiele publikacji omawiających zarówno
centralne, jak i lokalne aspekty kryzysu politycznego 1968 roku(1). Obchodzona niedawno 50. rocznica studenckich protestów przyniesie niewątpliwie nowe ustalenia, zaś głos ówczesnych studentów przyczyni się być może do zainspirowania dalszych badań nad problematyką wydarzeń marcowych (Abryszeński, Gucewicz 2018; Konieczka, 2018).
W marcu 1968 r. w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Sopocie studiowało przeszło 4 tys. studentów, z czego niemal 60% na studiach wieczorowych,
zaocznych lub eksternistycznych. Jeżeli weźmiemy się pod uwagę położenie uczelni, nie może dziwić, że jej studenci byli raczej słabo zintegrowani ze społecznością akademicką. Dla porównania na największej trójmiejskiej uczelni – Politechnice Gdańskiej – studiowało wówczas ponad 8,3 tys. osób, z czego ponad 6 tys. na studiach dziennych. Należy również przyznać, że w czasie tych wydarzeń WSE odgrywała rolę drugoplanową, zaś centrum gdańskiego Marca 1968 roku stanowiła Politechnika.
Przywołany poniżej dokument (Informacja z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie) pochodzi z Archiwum Państwowego w Gdańsku (Informacja, 1968: 52–54) i jest podsumowaniem represji wymierzonych przeciwko najaktywniejszym uczestnikom studenckiego protestu wywodzącym się z WSE, należy go jednak traktować jedynie jako
wycinek pewnej rzeczywistości.
Informacja… powstała zapewne na przełomie marca i kwietnia 1968 r., a więc w czasie osłabienia studenckich protestów w Trójmieście. Była odpowiedzią na zapytanie Komitetu Wojewódzkiego na temat bieżącej sytuacji panującej w WSE. Nie dysponujemy wprawdzie owym dokumentem, jednakże na podstawie treści cytowanej informacji możemy ustalić kwestie, jakimi interesowali się decydenci. Pierwsza dotyczyła związków studentów z zakładami pracy na terenie Trójmiasta. Ta – z punktu widzenia partii newralgiczna sprawa – w dużo większym stopniu odnosiła się jednak do studentów innych uczelni, zwłaszcza Politechniki Gdańskiej. Odbywali oni wówczas praktyki w strategicznych zakładach, jak Stocznia Gdańska, w których w okresie strajków studenckich dochodziło do rozpropagowywania ulotek i afiszy o treściach antypaństwowych i nawołujących do wystąpień.